Info

avatar


Ten blog rowerowy prowadzi JeRzU
z miasta Łódź.



Przejechałem
24626.08 km
w tym
4652.90km w terenie.





Jeżdżę ze średnią
21.31 km/h.


Więcej o mnie.





button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

Znajomi
wszyscy znajomi(16)

Moje rowery

Wykres roczny Wykres roczny blog rowerowy JeRzU.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2013

Dystans całkowity:70.91 km (w terenie 20.00 km; 28.20%)
Czas w ruchu:02:58
Średnia prędkość:23.90 km/h
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:35.45 km i 1h 29m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
23.91 km 20.00 km teren
01:05 h 22.07 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:unibike flite 2011

Przeprawa

Środa, 6 marca 2013 · dodano: 07.03.2013 | Komentarze 0

Postanowiłem polatać w terenie i to był wielki błąd. Wszech obecne błoto i woda, mnóstwo błota. Na końcowym odcinku musiałem zmienić trasę bo nie dało się przejechać. Rower cały obklejony moje nogi i plecy podobnie. Widać że zima dopiero odeszła i trzeba jeszcze trochę poczekać za nim teren trochę obeschnie.


Dane wyjazdu:
47.00 km 0.00 km teren
01:53 h 24.96 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:unibike flite 2011

wiosenne kółko rozgrzewkowe

Wtorek, 5 marca 2013 · dodano: 05.03.2013 | Komentarze 0

Rozgrzewka pod dość długim czasie. 2 miesiące nie siedziałem na rowerze i dzisiaj od razu to odczułem. Kondycja słabiutka. "Górka przede mną o nie znowu trzeba się wciągać. Ale jak to mówią bez pracy nie ma kołaczy." Wyjazd nie za daleki bi późno wystartowałem, a nie lubię jeździć po zmroku szczególnie po mieście łodzi. Wszystko pięknie ładnie do póki nie wjechałem na ulicę Piotrkowską. Tragedia-dramat to mało powiedziane. Jechałem jak pijany zając. Tu koparka, tu jakaś wywrotka a za kawałek wielka dziura. Wszech obecne błoto i woda, multum ludzi którzy chodzą jak święte krowy. Nie zwracają uwagi kompletnie na nic i na nikogo. Kierowcy samochodów podobnie, zapomnieli już chyba że istnieje ktoś taki jak rowerzysta. Przejazd dla rowerów na Retkińskiej koło ING mały włos by mnie pani nauczyła szybować. Traf chciał że miałem gdzie uciekać bo jak nie to to nie wiem jak by się to skończyło. Rower sprawuje się znakomicie byle tak było cały sezon :)
Kategoria Miasto